25 listopada 2010

Mobile

Mobile fascynowały mnie od zawsze... pamiętam jak pierwszy raz przeczytałam o sztuce kinetycznej i o mobilach Caldera... te jego latające nerki i wątroby mają w sobie coś ;) pamiętam jak się cieszyłam móc zobaczyć je na żywo w galerii sztuki współczesnej Reina Sofia w Madrycie...
Mobile często goszczą w dziecięcych pokoikach, oprócz funkcji dekoracyjnej są też przykuwaczem uwagi, gdy dziecko przewijamy lub gdy jako niemowlę bawi się w swoim łóżeczku...
Mobile mogą być różne: białe lub kolorowe, z plastiku, tkaniny, drewna lub papieru, duże i małe, robione ręcznie lub nie...
Zapraszam Was do mojej mini mobilnej galerii:
  •  na słońce i na deszcz:
  • ten mnie zachwyca chyba najbardziej:
  • słoneczne kółka (jakie to proste!)
  • balony:
  •  papierowe balony i pompony rozweselą każdy kąt:



  • częstym motywem są ptaki:



  • wiatraczki można zrobić samemu:
  • fajnie wyglądają też mobilne pluszaczki:
  • a takie ekologiczne i bambusowe można zakupić:


Branch
  • the last but not least: bazujący na tradycji... mieć tak oryginalny mobil Caldera we własnym domu... och...

0 komentarze:

Prześlij komentarz